[ Pobierz całość w formacie PDF ]

godziliśmy?
Kręcę głową.
 Mówiła, że miłość musi być jak kawa. Czasami mocna, czasami słodka, czasami bez dodatków,
czasami z dodatkami, ale nigdy zimna.
Uśmiecham się, kiedy to słyszę i chwytam za ręce zrzędliwego Ogra, który właśnie przestał być moim
teściem.
 Bardzo żałuję, że nie poznałam Luisy  mruczę wzruszona.
 Ona na pewno chciałaby poznać ciebie.  Obejmuje mnie czule.
===LUIgTCVLIA5tAm9PfU5+T3pPbxxzHXQVJB0lFlY5Cy VVOQ==
19. Jednak o tobie pamiętam
Po podpisaniu papierów rozwodowych postanawiam polecieć na parę dni na Teneryfę. Bliskość rodziny
i jej ciepło z pewnością dobrze mi zrobią. Rozmawiam z nimi i wynajmuję imponującą willę z widokiem
na morze. Stać mnie na to.
Po przylocie zabieram całą rodzinę do tego idyllicznego miejsca. To jedyny sposób, żeby dziennikarze
nas nie nękali.
W ciągu dnia, kiedy siedzimy wszyscy przy basenie albo przy stole, króluje normalność. Opijamy moją
nominację do muzycznej nagrody. Uśmiecham się, chcę, żeby widzieli mnie radosną. Ale kiedy nastaje
wieczór, na zmianę pojawiają się w mojej sypialni, żeby porozmawiać o Dylanie i zrozumieć, co między
nami zaszło. Słucham ich w milczeniu. Nie chcę ich rozczarować, mówiąc, że w pewnym sensie go
straciłam. Płaczę, płaczę i płaczę. Najbardziej surowa jest babcia Ankie. Nie może wybaczyć mi tego, że
nie postawiłam Dylana ponad wszystkim, chociaż kiedy widzi, że płaczę, próbuje mnie pocieszać.
Rozmawiam z rodzicami. Chcę im kupić porządniejszy i wygodniejszy dom niż ten, który mają, ale nie
chcą się zgodzić. Nie chcą się wyprowadzić, ani z domu, ani z dzielnicy. Nalegam, ale w końcu się
poddaję. Wiem, po kim odziedziczyłam upór.
Popołudniami, kiedy jesteśmy na basenie, obserwuję Argena i Patricię. Z zachwytem patrzę na miłość,
która od nich bije i z pewną zazdrością obserwuję brzuszek bratowej. Jest już w połowie siódmego
miesiąca i wiemy, że urodzi się chłopiec. Szczęście, którym promienieją, cieszy mnie, ale jednocześnie
łamie mi serce.
Którejś nocy, kiedy nie mogę zasnąć, siadam przy komputerze i w skrzynce mejlowej widzę
powiadomienie z Google. Skonfigurowałam skrzynkę tak, żeby dostawać informacje na temat
wszystkiego, co ukaże się o Dylanie Ferrasie. Odbiera mi mowę, kiedy widzę wiadomość. Widzę
uśmiechniętego Dylana na kolacji z kobietą. Klnę. Nie znam jej, nie wiem, kim jest, ale wiem, że nie jest
to archiwalne zdjęcie, ale zrobione niedawno. Kiedy widzę, jak się uśmiecha, budzi się we mnie
zazdrość, czuję mdłości. Kiedy wyobrażam sobie, że kocha się z nią tak, jak kochał się ze mną, dostaję
szału. Widać, że postanowił zacząć żyć na nowo. Walę głową w stolik.
Skracam wakacje o dwa dni i postanawiam wracać do Los Angeles. Rodzina mnie przytłacza albo to
ja sama siebie przytłaczam. Muszę zacząć żyć na nowo, bez względu na to, ile mnie to będzie kosztowało.
Z naładowanymi bateriami po kilkudniowym wypoczynku na Teneryfie, po powrocie na nowo
zaczynam próby przed trasą koncertową, a kiedy wchodzę na scenę i śpiewam, czuję, że ciężar spada mi z
barków. Zpiewanie dobrze mi robi.
Trasa europejska okazuje się sukcesem. Odwiedzamy Hiszpanię, Francję, Anglię, Holandię, Niemcy i
Włochy. I tak jak w Hiszpanii spotykam się z moją rodziną, w Holandii z rodziną babci, po przyjezdzie
do Włoch umawiam się z Franceskiem. Spotykam się na kolacji z nim i jego dziewczyną Giulią. Po paru
kieliszkach wina zapraszają mnie do pokoju.
Zgadzam się.
Kiedy podchodzą do mnie i zaczynają mnie dotykać, czuję się zle, nieswojo, Odsuwam się od nich i
proszę, żeby kochali się dla mnie. Chcę patrzeć. Zgadzają się. Francesco delikatnie rozbiera swoją
dziewczynę, a potem ona jego. Siadam na krześle i im się przyglądam.
Nigdy nie obserwowałam czegoś takiego z bliska, ale dziś mam na to ochotę. Francesco kładzie się na
łóżku, a Giulia przysuwa wargi do jego członka i zaczyna go lizać. Trwa to kilka minut. Pózniej staje na
łóżku. Nie wiem, co ma zamiar zrobić, aż do chwili, kiedy wbija czubek obcasa w członek Franscesca,
który wydaje z siebie jęk. Doprowadza go to do szaleństwa i dziewczyna powtarza to kilka razy, a mój
przyjaciel drży pod wpływem żądzy.
Dziewczyna wyzwala z niego parę jęków, a potem siada na nim. Patrzę, jak całuje go w usta, a pózniej
przesuwa się po jego ciele aż do brodawek. Przygryza je, a Francesco się rozkoszuje, oddaje się jej.
Wtedy Giulia wprowadza sobie delikatnie jego członek do pochwy i zaczyna go ujeżdżać. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ocenkijessi.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 - A co... - Ren zamyślił się na chwilę - a co jeśli lubię rzodkiewki? | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.