[ Pobierz całość w formacie PDF ]
inteligencja uzyskała nie tylko całkowite uwolnienie od poprzedniej
dyskryminacji, lecz także znakomite rozszerzenie sfery jej zatrudnienia wobec
powstania nowych polskich instytucji państwowych. Nic
.1. %7Å‚urnowski. Struktura " ipi>ti'r:mi iilicligmi.-ii «" Polsce 19Jff- 1939.
Warszawa 1964.
Spi>lec:vi'lfilwi> II Rzeczypospolitej
73
dziwnego, że przyrost liczebny inteligencji był bardzo szybki. Ale kto
właściwie należał do inteligencji? W spisach powszechnych i wydawnictwach
statystycznych rubryki "inteligencja" nie było. znały one tylko najemnych
"pracowników umysłowych". Pomijając już okoliczność. że do tej kategorii nie
należeli np. adwokaci czy lekarze nie zatrudnieni jako pracownicy i w ogóle
tzw. wolne zawody, oraz kilka innych grup ludzi z wyższym wykształceniem, to
różnice społeczne, majątkowe i kulturowe w obrębie tej grupy były bardzo duże,
gdyż obejmowała ona z jednej strony część sprzedawców sklepowych czy
telefonistek albo urzędników pocztowych, z drugiej zaś profesorów
uniwersytetu, wojewodów i ministrów. Te wewnętrzne rozbieżności były znane i
przed I wojną światową, jednak wraz ze stopniowym względnym umasowieniem się
zawodu "pracownika umysłowego" zaczęto je odczuwać mocniej i do inteligencji
zaliczano coraz częściej głównie ludzi z wyższym czy ponadśrednim wykształce-
niem bÄ…dz zajmujÄ…cych stanowiska zwiÄ…zane z odpowiedniÄ… wiedzÄ… i
odpowiedzialnością. Ciąg dalszy tego wyodrębniania dokonał się w naszych
czasach. Jednakże i dawne szerokie pojęcie utożsamiające pracowników
umysłowych i inteligencję miało jeszcze pewne znaczenie. W tym najszerszym
znaczeniu inteligencji liczba pracowników umysłowych i wolnych zawodów rosła
od ok. 500 tyś. do ponad 800 tyś., a z rodzinami od ponad l do niespełna 2 min
ludzi. Inteligencja w węższym znaczeniu, ludzie z wyższym wykształceniem lub
odpowiedniÄ… praktykÄ… i wiedzÄ…, zajmujÄ…cy odpowiedzialne i kierownicze
stanowiska w gospodarce, administracji, lecznictwie czy szkolnictwie,
stanowili mniej niż połowę. Reszta to rzesze urzędnicze i pracownicy handlowi,
ludzie o obliczu społecznym i świadomości raczej drobnomieszczańskich i
pochodzeniu na ogół plebejskim bądz drobnomieszczańskim. Na jej szybsze
zwiększanie się wpływał stały wzrost biurokracji państwowej, komunalnej i gos-
podarczej. Szybko jednak zwiększała się także inteligencja w węższym
znaczeniu. Podstawą tego były, obok wspomnianego rozwoju biurokracji,
specjalizacji i profesjonalizacji życia gospodarczego i społecznego. także
postępy nowoczesnej cywilizacji w Polsce. Sprzyjał zaś temu znaczny rozrost
szkolnictwa wszystkich szczebli, przede wszystkim szkolnictwa wyższego.
Jednakże, m.in. w związku z dyskryminacją polskiej inteligencji przez system
oświatowy zaborców,
74
Janusz %7Å‚arnowski
nadal niezbyt duży jej odsetek miał za sobą pełne wykształcenie wyższe. Wśród
zbadanych licznych rzesz pracowników umysłowych ubezpieczonych w początkach
lat trzydziestych osoby z wyższym wykształceniem stanowiły około 1/10.
Inteligencja polska lat międzywojennych miała poważne osiągnięcia
intelektualne (rozwój szkolnictwa wyższego, nauki, sztuki), organizacyjne
(zorganizowanie państwa i jego instytucji), oświatowe (utworzenie polskiej
szkoły powszechnej), a nawet techniczne (przyswajanie nowych technologii,
wielkie inwestycje, wielkie plany inwestycyjne na przyszłość). Realizacja
zamierzeń była utrudniona przez zastój gospodarczy i długotrwały kryzys. Ta
sytuacja przyczyniła się do sporego bezrobocia inteligencji, które istniało
przez cały okres międzywojenny, a w latach kryzysu miało dochodzić do ćwierci
miliona osób. Miało to pewien związek ze strukturą zawodową inteligencji, w
której przewagę miały zawody administracyjno-prawno-oświatowe, grupa
techniczna zaś nie była zbyt rozwinięta. Struktura taka wiązała się w dużej
mierze z faktem pozostawania przeważającej części (50 60%) inteligencji i
pracowników umysłowych na służbie państwowej (w administracji, samorządzie
terytorialnym, w przedsiębiorstwach państwowych i samorządowych).
W łonie inteligencji zanotować należy konflikty narodowościowe, które
szczególnie ostrą formę przybrały na odcinku polsko-żydo-wskim, gdzie w latach
trzydziestych doszło do zaostrzenia antysemickiej działalności prawicy na
wyższych uczelniach ("getto ławkowe") i wśród starszego pokolenia ("paragrafy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ocenkijessi.opx.pl
inteligencja uzyskała nie tylko całkowite uwolnienie od poprzedniej
dyskryminacji, lecz także znakomite rozszerzenie sfery jej zatrudnienia wobec
powstania nowych polskich instytucji państwowych. Nic
.1. %7Å‚urnowski. Struktura " ipi>ti'r:mi iilicligmi.-ii «" Polsce 19Jff- 1939.
Warszawa 1964.
Spi>lec:vi'lfilwi> II Rzeczypospolitej
73
dziwnego, że przyrost liczebny inteligencji był bardzo szybki. Ale kto
właściwie należał do inteligencji? W spisach powszechnych i wydawnictwach
statystycznych rubryki "inteligencja" nie było. znały one tylko najemnych
"pracowników umysłowych". Pomijając już okoliczność. że do tej kategorii nie
należeli np. adwokaci czy lekarze nie zatrudnieni jako pracownicy i w ogóle
tzw. wolne zawody, oraz kilka innych grup ludzi z wyższym wykształceniem, to
różnice społeczne, majątkowe i kulturowe w obrębie tej grupy były bardzo duże,
gdyż obejmowała ona z jednej strony część sprzedawców sklepowych czy
telefonistek albo urzędników pocztowych, z drugiej zaś profesorów
uniwersytetu, wojewodów i ministrów. Te wewnętrzne rozbieżności były znane i
przed I wojną światową, jednak wraz ze stopniowym względnym umasowieniem się
zawodu "pracownika umysłowego" zaczęto je odczuwać mocniej i do inteligencji
zaliczano coraz częściej głównie ludzi z wyższym czy ponadśrednim wykształce-
niem bÄ…dz zajmujÄ…cych stanowiska zwiÄ…zane z odpowiedniÄ… wiedzÄ… i
odpowiedzialnością. Ciąg dalszy tego wyodrębniania dokonał się w naszych
czasach. Jednakże i dawne szerokie pojęcie utożsamiające pracowników
umysłowych i inteligencję miało jeszcze pewne znaczenie. W tym najszerszym
znaczeniu inteligencji liczba pracowników umysłowych i wolnych zawodów rosła
od ok. 500 tyś. do ponad 800 tyś., a z rodzinami od ponad l do niespełna 2 min
ludzi. Inteligencja w węższym znaczeniu, ludzie z wyższym wykształceniem lub
odpowiedniÄ… praktykÄ… i wiedzÄ…, zajmujÄ…cy odpowiedzialne i kierownicze
stanowiska w gospodarce, administracji, lecznictwie czy szkolnictwie,
stanowili mniej niż połowę. Reszta to rzesze urzędnicze i pracownicy handlowi,
ludzie o obliczu społecznym i świadomości raczej drobnomieszczańskich i
pochodzeniu na ogół plebejskim bądz drobnomieszczańskim. Na jej szybsze
zwiększanie się wpływał stały wzrost biurokracji państwowej, komunalnej i gos-
podarczej. Szybko jednak zwiększała się także inteligencja w węższym
znaczeniu. Podstawą tego były, obok wspomnianego rozwoju biurokracji,
specjalizacji i profesjonalizacji życia gospodarczego i społecznego. także
postępy nowoczesnej cywilizacji w Polsce. Sprzyjał zaś temu znaczny rozrost
szkolnictwa wszystkich szczebli, przede wszystkim szkolnictwa wyższego.
Jednakże, m.in. w związku z dyskryminacją polskiej inteligencji przez system
oświatowy zaborców,
74
Janusz %7Å‚arnowski
nadal niezbyt duży jej odsetek miał za sobą pełne wykształcenie wyższe. Wśród
zbadanych licznych rzesz pracowników umysłowych ubezpieczonych w początkach
lat trzydziestych osoby z wyższym wykształceniem stanowiły około 1/10.
Inteligencja polska lat międzywojennych miała poważne osiągnięcia
intelektualne (rozwój szkolnictwa wyższego, nauki, sztuki), organizacyjne
(zorganizowanie państwa i jego instytucji), oświatowe (utworzenie polskiej
szkoły powszechnej), a nawet techniczne (przyswajanie nowych technologii,
wielkie inwestycje, wielkie plany inwestycyjne na przyszłość). Realizacja
zamierzeń była utrudniona przez zastój gospodarczy i długotrwały kryzys. Ta
sytuacja przyczyniła się do sporego bezrobocia inteligencji, które istniało
przez cały okres międzywojenny, a w latach kryzysu miało dochodzić do ćwierci
miliona osób. Miało to pewien związek ze strukturą zawodową inteligencji, w
której przewagę miały zawody administracyjno-prawno-oświatowe, grupa
techniczna zaś nie była zbyt rozwinięta. Struktura taka wiązała się w dużej
mierze z faktem pozostawania przeważającej części (50 60%) inteligencji i
pracowników umysłowych na służbie państwowej (w administracji, samorządzie
terytorialnym, w przedsiębiorstwach państwowych i samorządowych).
W łonie inteligencji zanotować należy konflikty narodowościowe, które
szczególnie ostrą formę przybrały na odcinku polsko-żydo-wskim, gdzie w latach
trzydziestych doszło do zaostrzenia antysemickiej działalności prawicy na
wyższych uczelniach ("getto ławkowe") i wśród starszego pokolenia ("paragrafy [ Pobierz całość w formacie PDF ]