[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wertować tom. Nie wolno brać wyroczni dosłownie. To są metafory, które trzeba umieć
interpretować. Jeśli dobrze pamiętam, chodziło o heksagram czterdziesty czwarty...
Odnalazła właściwe miejsce bardzo szybko. Widać często posługiwała się wyrocznią.
Zaczęła czytać po cichu, ale chyba interpretacja nie była po jej myśli, gdyż zauważyłem, że
stara się ukryć rosnące zniecierpliwienie. Nie mogła się jednak już cofnąć. Przewróciła stronę
i naraz twarz jej się rozjaśniła.
Posłuchaj, co mówi moksza tego heksagramu! zawołała tonem zwycięzcy.
Co to jest ta moksza'? przyhamowałem ją.
Interpretacje w Księdze Przemian podzielone są na trzy grupy:
artha, karna i moksza. To pojęcia hinduskie. Chodzi o różne dziedziny życia. Artha dotyczy
społeczności, związku z innymi ludzmi w sferze życia społecznego. Karna to sfera miłości,
związku uczuciowego z kimś bliskim. Ale moim zdaniem najważniejsza jest moksza. Ona
wskazuje ci drogę wyzwolenia duchowego. A o to ci przecież chodziło, prawda?
Nie czekając na me potwierdzenie, zaczęła zaraz czytać:
Brak pokory w stosunku do innych ludzi jest nierozwagą i egoizmem, brak pokory
wobec nieba jest po prostu obłędem. To, iż możesz chcieć swojego oświecenia, jest
aroganckie i jawnie absurdalne. Nie możesz żądać, by czas przestał istnieć, możesz tylko się
poddać i przyłączyć do gry, w której czas nie istnieje. Nie można pragnąć zatrzymania lub
odwrócenia procesów tworzenia i rozkładu, yin. Można tylko poddać i zatracić się w pięknie
procesu, gdzie w każdym przypadku rozkładu zawarta jest również odmowa. Nie możesz
wymagać, by spłynął na ciebie spokój i szczęście, możesz tylko poddać się ciemności, a
wtedy, całkowicie zatracony, zdasz sobie sprawę, że jesteś już szczęśliwy, spokojny i
oświecony"*.
Tak brzmi interpretacja! Chochołowska zamknęła z trzaskiem Księgę Przemian i
wrzuciła na najwyższą półkę. A więc to samo, co ci już mówiłam. Brak pokory wobec
nieba jest obłędem... Odnowa poprzez zatracenie w pięknie... Osiągniesz pokój i szczęście
poprzez poddanie się i odrodzenie. Ty tego chcesz, świadomie czy podświadomie. I ja ci to
ułatwię!
Byłem oszołomiony zarówno potokiem słów Chochołowskiej, jak i niedawną wizją.
Nie wiem... Nic z tego nie rozumiem...
Chcieć oświecenia to arogancja i absurd. Zaufaj mi! Wzięła stołek i wyszła do
przedpokoju. Usłyszałem, jak otwiera
drzwi do łazienki, a po chwili szum wody cieknącej do wanny.
Pomyślałem, że warto byłoby sprawdzić, co zawierają artha
i karna, ale książka leżała za wysoko, a stolik mógłby się załamać.
A zresztą, co tam znaczył / Ching wobec zapowiedzi zawartej w proro-
* Wszystkie teksty / Ching wg wydania amerykańskiego / Ching A New
Interpretation For Modern Times, Bantam Books, W) w przekładzie polskim M. K.
(Stowarzyszenie Buddyjskie Zen CZOGIE w Polsce).
czej wizji? Wiedziałem, że muszę sam zadecydować: albo jeszcze raz podjąć próbę
przeciwstawienia się przeznaczeniu, albo czekać biernie na dalszy bieg wydarzeń. Decyzję
utrudniał mój ambiwalentny stosunek do Chochołowskiej. Coś mnie do niej ciągnęło, a
jednocześnie odpychało. Przeżyta wizja wyzwoliła we mnie jakieś atawistyczne pożądanie, a
zarazem spotęgowała strach przed despotyzmem wiedzmy". Przeważyło w końcu chyba to
ostatnie uczucie. Najprostsze rozwiązanie uciec z tego zwariowanego domu.
Włożyłem pospiesznie marynarkę i wyszedłem na palcach do przedpokoju. Chochołowska
krzątała się w łazience. Przez nie domknięte drzwi widziałem, jak przechyla się przez
wyłożoną niebieskimi kafelkami ściankę o ponad metrowej wysokości.
Obite blachą drzwi wejściowe zaopatrzone były w skomplikowane zamki i zasuwy.
Starałem się jak najciszej manipulować ryglami, lecz Chochołowska usłyszała. Właśnie
sięgałem do ostatniego zatrzasku, gdy stanęła za mną i chwyciła mnie za rękę.
Gdzie chcesz iść? Nigdzie nie pójdziesz! Przecież wiesz, że to, co mówi wyrocznia,
musi się spełnić! mówiła ciepłym, lecz stanowczym tonem. Abyś był wolny od obaw i
szczęśliwy, musisz się ponownie narodzić! Czy wiesz, co to jest rebirthing? To właśnie to,
czego ci trzeba. Dar, jaki posiadłeś, nie mieści się w twojej dotychczasowej osobowości.
Twój buddhi manas krępowany jest przez karna rnanas. %7łyłeś dotąd w świecie fizycznym,
którego wyziewy zatruły twoje wyższe Ja. Musisz się więc powtórnie narodzić, przynajmniej
duchowo. Re-birthing to właśnie takie ponowne narodziny. Zciślej: cofnięcie się duchowo do
stanu płodowego. Twórca nowoczesnego rebirthingu, Leonard Orr, opracował metodę,
wykorzystując zdobycze jogi oddechowej i psychologii głębi, a ja tę metodę jeszcze
wzbogaciłam o magiczne zabiegi oczyszczające Taribów i ich napój dwunastu duchów
przyrody". Chodz! pociągnęła mnie do łazienki.
Stanąłem w progu. W łazience nie było wanny. W jej miejscu zbudowano miniaturowy
prostokątny basen kąpielowy wyłożony, podobnie jak otaczające ściany, jasnoniebieskimi
kafelkami. Na zewnątrz i wewnątrz basenu zainstalowano wąskie drabinki z poręczami.
Chochołowska wyjęła ze ściennej szafki dwie buteleczki z zielonkawą cieczą i wlała do
basenu. Był on już do połowy wypełniony wodą
lejącą się z kranów.
Rebirthing można praktykować na sucho, na materacu, jednak
spotęgowane oddziaływanie ćwiczeń oddechowych i odprężających, a więc najszybsze i
najlepsze rezultaty daje ciepła woda wyjaśniła czarownica", sprawdzając termometrem
temperaturę kąpieli. Nasze doznania są wówczas najbliżs/c doznaniom z okresu życia
płodowego. To już zauważył sam Orr i stosował tę metodę. Ja nauczę cię oddychać. Już za
pierwszym razem poczujesz, jakie to wspaniałe! Jak się wszystko w nas odradza, budzą się [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ocenkijessi.opx.pl
wertować tom. Nie wolno brać wyroczni dosłownie. To są metafory, które trzeba umieć
interpretować. Jeśli dobrze pamiętam, chodziło o heksagram czterdziesty czwarty...
Odnalazła właściwe miejsce bardzo szybko. Widać często posługiwała się wyrocznią.
Zaczęła czytać po cichu, ale chyba interpretacja nie była po jej myśli, gdyż zauważyłem, że
stara się ukryć rosnące zniecierpliwienie. Nie mogła się jednak już cofnąć. Przewróciła stronę
i naraz twarz jej się rozjaśniła.
Posłuchaj, co mówi moksza tego heksagramu! zawołała tonem zwycięzcy.
Co to jest ta moksza'? przyhamowałem ją.
Interpretacje w Księdze Przemian podzielone są na trzy grupy:
artha, karna i moksza. To pojęcia hinduskie. Chodzi o różne dziedziny życia. Artha dotyczy
społeczności, związku z innymi ludzmi w sferze życia społecznego. Karna to sfera miłości,
związku uczuciowego z kimś bliskim. Ale moim zdaniem najważniejsza jest moksza. Ona
wskazuje ci drogę wyzwolenia duchowego. A o to ci przecież chodziło, prawda?
Nie czekając na me potwierdzenie, zaczęła zaraz czytać:
Brak pokory w stosunku do innych ludzi jest nierozwagą i egoizmem, brak pokory
wobec nieba jest po prostu obłędem. To, iż możesz chcieć swojego oświecenia, jest
aroganckie i jawnie absurdalne. Nie możesz żądać, by czas przestał istnieć, możesz tylko się
poddać i przyłączyć do gry, w której czas nie istnieje. Nie można pragnąć zatrzymania lub
odwrócenia procesów tworzenia i rozkładu, yin. Można tylko poddać i zatracić się w pięknie
procesu, gdzie w każdym przypadku rozkładu zawarta jest również odmowa. Nie możesz
wymagać, by spłynął na ciebie spokój i szczęście, możesz tylko poddać się ciemności, a
wtedy, całkowicie zatracony, zdasz sobie sprawę, że jesteś już szczęśliwy, spokojny i
oświecony"*.
Tak brzmi interpretacja! Chochołowska zamknęła z trzaskiem Księgę Przemian i
wrzuciła na najwyższą półkę. A więc to samo, co ci już mówiłam. Brak pokory wobec
nieba jest obłędem... Odnowa poprzez zatracenie w pięknie... Osiągniesz pokój i szczęście
poprzez poddanie się i odrodzenie. Ty tego chcesz, świadomie czy podświadomie. I ja ci to
ułatwię!
Byłem oszołomiony zarówno potokiem słów Chochołowskiej, jak i niedawną wizją.
Nie wiem... Nic z tego nie rozumiem...
Chcieć oświecenia to arogancja i absurd. Zaufaj mi! Wzięła stołek i wyszła do
przedpokoju. Usłyszałem, jak otwiera
drzwi do łazienki, a po chwili szum wody cieknącej do wanny.
Pomyślałem, że warto byłoby sprawdzić, co zawierają artha
i karna, ale książka leżała za wysoko, a stolik mógłby się załamać.
A zresztą, co tam znaczył / Ching wobec zapowiedzi zawartej w proro-
* Wszystkie teksty / Ching wg wydania amerykańskiego / Ching A New
Interpretation For Modern Times, Bantam Books, W) w przekładzie polskim M. K.
(Stowarzyszenie Buddyjskie Zen CZOGIE w Polsce).
czej wizji? Wiedziałem, że muszę sam zadecydować: albo jeszcze raz podjąć próbę
przeciwstawienia się przeznaczeniu, albo czekać biernie na dalszy bieg wydarzeń. Decyzję
utrudniał mój ambiwalentny stosunek do Chochołowskiej. Coś mnie do niej ciągnęło, a
jednocześnie odpychało. Przeżyta wizja wyzwoliła we mnie jakieś atawistyczne pożądanie, a
zarazem spotęgowała strach przed despotyzmem wiedzmy". Przeważyło w końcu chyba to
ostatnie uczucie. Najprostsze rozwiązanie uciec z tego zwariowanego domu.
Włożyłem pospiesznie marynarkę i wyszedłem na palcach do przedpokoju. Chochołowska
krzątała się w łazience. Przez nie domknięte drzwi widziałem, jak przechyla się przez
wyłożoną niebieskimi kafelkami ściankę o ponad metrowej wysokości.
Obite blachą drzwi wejściowe zaopatrzone były w skomplikowane zamki i zasuwy.
Starałem się jak najciszej manipulować ryglami, lecz Chochołowska usłyszała. Właśnie
sięgałem do ostatniego zatrzasku, gdy stanęła za mną i chwyciła mnie za rękę.
Gdzie chcesz iść? Nigdzie nie pójdziesz! Przecież wiesz, że to, co mówi wyrocznia,
musi się spełnić! mówiła ciepłym, lecz stanowczym tonem. Abyś był wolny od obaw i
szczęśliwy, musisz się ponownie narodzić! Czy wiesz, co to jest rebirthing? To właśnie to,
czego ci trzeba. Dar, jaki posiadłeś, nie mieści się w twojej dotychczasowej osobowości.
Twój buddhi manas krępowany jest przez karna rnanas. %7łyłeś dotąd w świecie fizycznym,
którego wyziewy zatruły twoje wyższe Ja. Musisz się więc powtórnie narodzić, przynajmniej
duchowo. Re-birthing to właśnie takie ponowne narodziny. Zciślej: cofnięcie się duchowo do
stanu płodowego. Twórca nowoczesnego rebirthingu, Leonard Orr, opracował metodę,
wykorzystując zdobycze jogi oddechowej i psychologii głębi, a ja tę metodę jeszcze
wzbogaciłam o magiczne zabiegi oczyszczające Taribów i ich napój dwunastu duchów
przyrody". Chodz! pociągnęła mnie do łazienki.
Stanąłem w progu. W łazience nie było wanny. W jej miejscu zbudowano miniaturowy
prostokątny basen kąpielowy wyłożony, podobnie jak otaczające ściany, jasnoniebieskimi
kafelkami. Na zewnątrz i wewnątrz basenu zainstalowano wąskie drabinki z poręczami.
Chochołowska wyjęła ze ściennej szafki dwie buteleczki z zielonkawą cieczą i wlała do
basenu. Był on już do połowy wypełniony wodą
lejącą się z kranów.
Rebirthing można praktykować na sucho, na materacu, jednak
spotęgowane oddziaływanie ćwiczeń oddechowych i odprężających, a więc najszybsze i
najlepsze rezultaty daje ciepła woda wyjaśniła czarownica", sprawdzając termometrem
temperaturę kąpieli. Nasze doznania są wówczas najbliżs/c doznaniom z okresu życia
płodowego. To już zauważył sam Orr i stosował tę metodę. Ja nauczę cię oddychać. Już za
pierwszym razem poczujesz, jakie to wspaniałe! Jak się wszystko w nas odradza, budzą się [ Pobierz całość w formacie PDF ]