[ Pobierz całość w formacie PDF ]

obiecałem, że pozwolę mu rozegrać finał tak, jak zechce, muszę dotrzymać słowa.
Aha, oto i pozostali.
Najpierw wszedł nowy lord Cronshaw w towarzystwie ładnej brunetki, pani
Maiłaby, którą widziałem po raz pierwszy. Sprawiała wrażenie mocno zdenerwowanej.
Za nimi weszli państwo Davidsonowie. Także Chrisa Davidsona nigdy przedtem nie
widziałem. Był przystojnym, rzucającym się w oczy brunetem i jak na aktora przystało,
zachowywał się bardzo swobodnie.
Krzesła ustawiono tak, aby wszyscy siedzieli przodem do białego, silnie
oświetlonego ekranu. Poirot zgasił światło, zostawiając tylko reflektor skierowany na
ekran. Z mroku dobiegł głos Poirota:
 Messieurs, mesdames, słówko wprowadzenia. Za chwilę zobaczą państwo sześć
postaci przesuwających się po kolei przed ekranem. Znacie je. Są to: Pierrot i
Pierrette; błazen Punchinello i elegancka Pulcinella; piękna, roztańczona Colombina,
no i Arlekin  zjawa ukryta za maską.
Po tym krótkim wprowadzeniu zaczęło się przedstawienie. Wymienione przez
a
a
T
T
n
n
s
s
F
F
f
f
o
o
D
D
r
r
P
P
m
m
Y
Y
e
e
Y
Y
r
r
B
B
2
2
.
.
B
B
A
A
Click here to buy
Click here to buy
w
w
m
m
w
w
o
o
w
w
c
c
.
.
.
.
A
A
Y
Y
B
B
Y
Y
B
B
r r
Poirota postaci pojawiały się kolejno przed ekranem, zatrzymywały się na moment, po
czym znikały. Wreszcie zapalono światło i dało się słyszeć westchnienie ulgi. Wszyscy
byli zdenerwowani, obawiali się czegoś, nie wiedząc czego. Ja osobiście odniosłem
wrażenie, iż przedstawienie minęło bez żadnego odzewu ze strony zebranych. Jeśli był
wśród nas morderca i Poirot liczył, że samo pojawienie się znajomej postaci zmusi go
do zdradzenia się, to  co było zresztą do przewidzenia  pomylił się. Jednak
Herkules Poirot nie wydawał się niezadowolony. Wystąpił naprzód, rozpromieniony.
 A teraz, panie i panowie, czy będziecie tak uprzejmi i zechcecie po kolei
powiedzieć mi, co zobaczyliście przed chwilą? Może najpierw pan, milordzie?
Lord Cronshaw wyglądał na zdezorientowanego.
 Pan wybaczy, ale nie bardzo rozumiem.
 Proszę mi po prostu powiedzieć, co pan przed chwilą zobaczył?
 Ja& No cóż& Powiedziałbym, że przed ekranem przeszło sześć postaci w
strojach charakterystycznych dla starej włoskiej komedii& Tamtego wieczoru, my&
 Mniejsza o tamten wieczór, milordzie  przerwał mu Poirot.  Chodziło mi
właśnie o pierwszą część pańskiej wypowiedzi. Madame  zwrócił się do pani
Maiłaby  czy zgadza się pani z tym, co powiedział lord Cronshaw?
 Ja& ? Tak, oczywiście.
 Zgadza się pani, że widzieliście państwo sześć postaci z komedii dell arte?
 Tak, przecież to oczywiste.
 Monsieur Davidson? Pan także?
 Tak.
 Madame?
 Tak.
 Hastingsie? Inspektorze? Wy też? Wszyscy jesteście tego samego zdania? 
Popatrzył na nas. Jego twarz pobladła trochę, zaś oczy zrobiły się bardzo zielone.  A
jednak wszyscy się mylicie! Wasze oczy was okłamały! Tak samo jak wtedy, na Balu
Zwycięstwa. Widzieć coś na własne oczy niekoniecznie znaczy widzieć prawdę.
Trzeba nauczyć się patrzeć oczami umysłu! Puścić w ruch szare komórki! Wiedzcie
więc, że dziś, podobnie jak tamtego wieczora, widzieliście nie sześć postaci, ale pięć!
Patrzcie!
Ponownie zgasło światło. Przed ekranem pojawiła się jakaś postać. Pierrot!
 Kto to?  spytał Poi roi.  Czy to Pierrot?
 Tak  odpowiedzieliśmy chórem.
 A teraz?
Szybkim ruchem mężczyzna zrzucił strój Pierrota. I nagle przed ekranem stał
Arlekin! W tej samej chwili rozległ się zduszony okrzyk i łomot przewracanego
krzesła.
 Niech cię diabli!  warknął Davidson.  Niech cię wszyscy diabli! Jak na to
wpadłeś?
Szczęknęły kajdanki, a następnie Japp powiedział spokojnie:
 Christopherze Davidson, aresztuję pana pod zarzutem zamordowania
wicehrabiego Cronshaw. Wszystko, co pan od lej pory powie, może być użyte
przeciwko panu.
Jakiś kwadrans pózniej podano wyszukana kolację, w czasie której uśmiechnięty od
ucha do ucha Poirot rozpływał się w gościnności i gorliwie odpowiadał na wszelkie
pytania.
 To było naprawdę bardzo proste. Pompon w zaciśniętej ręce denata nasuwał
podejrzenie, że pochodzi ze stroju zabójcy. Od razu wykluczyłem Pierrette, gdyż
zabójstwo za pomocą zwykłego stołowego noża wymaga sporej siły, i skupiłem się na
a
a
T
T
n
n
s
s
F
F
f
f
o
o
D
D
r
r
P
P
m
m
Y
Y
e
e
Y
Y
r
r
B
B
2
2
.
.
B
B
A
A
Click here to buy
Click here to buy
w
w
m
m
w
w
o
o
w
w
c
c
.
.
.
.
A
A
Y
Y
B
B
Y
Y
B
B
r r
Pierrocie. Lecz przecież Pierrot opuścił bal na prawie dwie godziny przed
morderstwem. Tak więc musiał albo wrócić na bal w celu zabicia lorda Cronshaw,
albo, eh bien, zabić go jeszcze przed wyjściem. Czy było to niemożliwe? Kto widział
lorda po kolacji? Tylko pani Davidson. Jej zeznanie  jak zresztą przypuszczałem 
było wierutnym kłamstwem, sfabrykowanym w celu uwiarygodnienia historyjki o [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ocenkijessi.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 - A co... - Ren zamyślił się na chwilę - a co jeśli lubię rzodkiewki? | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.