[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Inne księgi wschodniej i zachodniej liturgii staro\yt-
nej podkreślają wyrazniej i obszerniej to, co poprzedni
tekst czyni z powściągliwością właściwą dla liturgii
rzymskiej. Sakramentarz Gallikański - \e podamy je-
den przykład - tak mówi na ten temat: "Niewytłuma-
czona tajemnica, tym bardziej godna wysławiania, \e
wśród ludzi jedyna na skutek Wniebowzięcia Dziewicy".
Równie\ w liturgii bizantyjskiej cielesne Wniebowzięcie
(Najśw.) Panny Maryi ciągle łączy się nie tylko z god-
nością Matki Boga, lecz i z innymi przywilejami, szcze-
259
DODATEK
gólnie z dziewiczym Jej macierzyństwem, z góry posta-
nowionym przez Opatrzność: Tobie dał Król wszystkich
rzeczy, Bóg, to, co wykracza ponad naturę, jako bowiem
zachował Cię dziewiczą przy rodzeniu (Syna), tak
i w grobie Twe ciało zachował nieska\onym i wsławił je
przez boskie przeniesienie"'12'.
Stolica Apostolska autoryzuje liturgię
o Wniebowziętej
Stolica Apostolska, spadkobierczyni obowiązku, za-
wierzonego Księciu Apostołów, umacniania we wierze
braci"'13' - swoją powagą czyniła to święto coraz uro-
czystszym. To z pewnością skutecznie wpływało na du-
cha gorliwości u wiernych w stronę coraz głębszego
rozwa\ania wielkości wspomnianej tajemnicy. I tak
święto Wniebowzięcia zostało podniesione z tego stopnia
godności, jaki miało od początku wśród świąt maryj-
nych, do rzędu większych uroczystości całego cyklu
liturgicznego, Poprzednik Nasz św. Sergiusz I, wprowa-
dzając Litanie, czyli procesje stacyjne w cztery uroczys-
tości maryjne, wylicza razem święto Narodzenia, Zwias-
towania, Oczyszczenia i Zaśnięcia (Najśw.J Panny
Maryi'14'. Następnie Leon IV poleca uroczyście obchodzić
święto, mające ju\ wtedy nazwę Wniebowzięcia Zwiętej
Bo\ej Rodzicielki, przez wprowadzenie wigilii do niego,
a potem jeszcze przez zarządzenie nabo\eństwa błagal-
nego w oktawę uroczystości. Sam nawet korzystając
chętnie z tej sposobności, brał udział w tych uroczys-
tościach wraz z tłumem wiernych'153. Ponadto w przed-
dzień tego święta ju\ od dawna był nakazany post, jak
widać ze słów Naszego poprzednika św. Mikołaja I
o przepisach postnych: "jakie święty Kościół Rzymski od
dawna przyjął za zwyczaj i tego się trzyma"'16'.
Zwiadectwo Ojców i Doktorów Kościoła
Liturgia Kościoła nie rodzi katolickiej wiary, lecz ra-
czej idzie w ślad za nią i jak owoce z drzewa, tak z wiary
260
MUNIFICENTISSIMUS DEUS
wywodzą się ró\ne obrzędy kultu religijnego. Dlatego
Ojcowie Kościoła, wielcy Doktorowie w homiliach, czy
kazaniach na ten dzień nie czerpali nauki o Wniebo-
wzięciu z liturgii jako ze zródła pierwszorzędnego, lecz
mówili o nim jako o rzeczy ju\ znanej wiernym i ju\
przez nich przyjętej. Tłumaczyli tę naukę jaśniej, poda-
wali istotny jej sens przez przytaczanie głębszych racji,
zwłaszcza to naświetlając silniej, czego tylko pobie\nie
dotykały często księgi liturgiczne. Mianowicie, jak twier-
dzili, to święto przypomina nie tylko fakt, \e martwe
Ciało Najświętszej Maryi Panny nie zaznało \adnego
ska\enia, lecz równie\ triumf odniesiony nad śmiercią -
jej niebiańskie uwielbienie" na wzór Swego Jednoro-
dzonego Jezusa Chrystusa.
Pośród nich wybija się nad innych św. Jan Damas-
ceński jako szczególny głosiciel tej przekazanej prawdy.
Porównując cielesne Wniebowzięcie dostojnej Matki
Bo\ej z innymi Jej darami i przywilejami, tak się wyra\a
w porywającej swej wymowie: "Potrzeba było, by Ta,
która rodząc zachowała nienaruszone dziewictwo, za-
chowała równie\ i po śmierci swe ciało bez \adnego
ska\enia. Potrzeba było, by Ta, która Stwórcę w swym
łonie jako Dziecię nosiła, przebywała w Boskich przy-
bytkach. Potrzeba było, by Oblubienica poślubiona przez
Ojca zamieszkała w niebieskich komnatach. Potrzeba
było, by Ta, która widziała Syna swego na krzy\u i doz-
nała w serce ciosu miecza boleści, uniknąwszy go przy
rodzeniu, oglądała tego\ Syna zasiadającego wraz z Oj-
cem. Potrzeba było, by Matka Bo\a posiadała to, co do
Syna przynale\y i otrzymywała cześć od całego stwo-
rzenia jako Matka Boga i słu\ebnica zarazem"'175.
Głos św. Jana Damasceńskiego wiernie zgadza się
z głosami innych, potwierdzających tę samą naukę. Znaj-
dujemy bowiem niemniej jasne i dokładne wyra\enia
w tych kazaniach, które wygłosili głównie z okazji tego
święta pózniejsi czy współcześni Ojcowie. I tak, \e
posłu\ymy się innymi przykładami, św. German, biskup
Konstantynopolitański, uwa\ał za odpowiadające nie
tylko Boskiemu Macierzyństwu, ale tak\e wyjątkowej
261
DODATEK
świętości dziewiczego ciała Bogarodzicy Dziewicy Ma-
ryi, \e ciało to nie uległo rozkładowi, lecz zostało wzięte
do nieba: Ty, jak jest napisane, zjawisz się w piękności.
Twe ciało dziewicze całe jest święte, całe czyste, całe
Bo\ym mieszkaniem tak, \e dzięki temu odtąd dalekie
jest od rozsypania się w proch. Przemienione wprawdzie
jako ciało ludzkie, dostosowane do wzniosłego \ycia
nieskazitelności, zawsze przecie\ \ywe i uwielbione,
uczestniczące w \yciu pełnym i doskonałym""!. Inny zaś
staro\ytny pisarz stwierdza: (Maryja)... "więc jako naj-
chwalebniejsza Matka Chrystusa Zbawiciela naszego
i Boga Dawcy \ycia i nieśmiertelności - przez Niego ob-
darzona jest na nowo \yciem w wiecznej niezniszczal-
ności jednakiego ciała. On to ją z grobu obudził i zabrał
do siebie, jak to jemu samemu, wiadomo"(19).
Asumpcjonistyczna interpretacja tekstów
Pisma Zw.
Gdy zaś to święto liturgiczne rozpowszechniało się
z dnia na dzień, obchodzone z \ywszą pobo\nością, co-
raz to liczniejsi biskupi i kaznodzieje poczytywali sobie
za obowiązek tłumaczyć wiernym otwarcie i jasno ta-
jemnicę, jaką ono przypomina i pouczać o jej bardzo
ścisłym związku z innymi objawionymi prawdami
wiary.
Wśród teologów scholastyków nie brakło takich, któ-
rzy, chcąc głębiej wniknąć w prawdy przez Boga obja-
wione i wykazać zgodność zachodzącą między oma-
wianą racją teologiczną a wiarą katolicką, uwa\ali za
wskazane zwrócić uwagę na to, \e przywilej Wniebo-
wzięcia Maryi Dziewicy w przedziwny sposób zgadza się
z Bo\ymi prawdami, podanymi nam przez Pismo Zwięte.
Postępując dalej w tym rozumowaniu, wysuwali
ró\ne argumenty, naświetlając ten przywilej maryjny.
W argumentach tych podkreślali jako moment pierw-
szorzędnej wagi to, \e Jezus Chrystus ze względu na
miłość swej Matki chciał Jej Wniebowzięcia. Siła tych do-
wodzeń opiera się na nieporównanej godności Jej Bo-
262
MUNIFICENTISSIMUS DEUS
skiego Macierzyństwa i na tych darach, jakie z niego
płyną. A są nimi: niezmierna Jej świętość, prze-
wy\szająca świętość wszystkich ludzi i aniołów, głęboka
więz Maryi z Synem i zwłaszcza miłość, jaką darzy Syn
tak godną swą Matkę.
Bardzo często występują tacy teologowie i kazno-
dzieje, którzy w ślad za Ojcami Kościoła'20' dla zobra- [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ocenkijessi.opx.pl
Inne księgi wschodniej i zachodniej liturgii staro\yt-
nej podkreślają wyrazniej i obszerniej to, co poprzedni
tekst czyni z powściągliwością właściwą dla liturgii
rzymskiej. Sakramentarz Gallikański - \e podamy je-
den przykład - tak mówi na ten temat: "Niewytłuma-
czona tajemnica, tym bardziej godna wysławiania, \e
wśród ludzi jedyna na skutek Wniebowzięcia Dziewicy".
Równie\ w liturgii bizantyjskiej cielesne Wniebowzięcie
(Najśw.) Panny Maryi ciągle łączy się nie tylko z god-
nością Matki Boga, lecz i z innymi przywilejami, szcze-
259
DODATEK
gólnie z dziewiczym Jej macierzyństwem, z góry posta-
nowionym przez Opatrzność: Tobie dał Król wszystkich
rzeczy, Bóg, to, co wykracza ponad naturę, jako bowiem
zachował Cię dziewiczą przy rodzeniu (Syna), tak
i w grobie Twe ciało zachował nieska\onym i wsławił je
przez boskie przeniesienie"'12'.
Stolica Apostolska autoryzuje liturgię
o Wniebowziętej
Stolica Apostolska, spadkobierczyni obowiązku, za-
wierzonego Księciu Apostołów, umacniania we wierze
braci"'13' - swoją powagą czyniła to święto coraz uro-
czystszym. To z pewnością skutecznie wpływało na du-
cha gorliwości u wiernych w stronę coraz głębszego
rozwa\ania wielkości wspomnianej tajemnicy. I tak
święto Wniebowzięcia zostało podniesione z tego stopnia
godności, jaki miało od początku wśród świąt maryj-
nych, do rzędu większych uroczystości całego cyklu
liturgicznego, Poprzednik Nasz św. Sergiusz I, wprowa-
dzając Litanie, czyli procesje stacyjne w cztery uroczys-
tości maryjne, wylicza razem święto Narodzenia, Zwias-
towania, Oczyszczenia i Zaśnięcia (Najśw.J Panny
Maryi'14'. Następnie Leon IV poleca uroczyście obchodzić
święto, mające ju\ wtedy nazwę Wniebowzięcia Zwiętej
Bo\ej Rodzicielki, przez wprowadzenie wigilii do niego,
a potem jeszcze przez zarządzenie nabo\eństwa błagal-
nego w oktawę uroczystości. Sam nawet korzystając
chętnie z tej sposobności, brał udział w tych uroczys-
tościach wraz z tłumem wiernych'153. Ponadto w przed-
dzień tego święta ju\ od dawna był nakazany post, jak
widać ze słów Naszego poprzednika św. Mikołaja I
o przepisach postnych: "jakie święty Kościół Rzymski od
dawna przyjął za zwyczaj i tego się trzyma"'16'.
Zwiadectwo Ojców i Doktorów Kościoła
Liturgia Kościoła nie rodzi katolickiej wiary, lecz ra-
czej idzie w ślad za nią i jak owoce z drzewa, tak z wiary
260
MUNIFICENTISSIMUS DEUS
wywodzą się ró\ne obrzędy kultu religijnego. Dlatego
Ojcowie Kościoła, wielcy Doktorowie w homiliach, czy
kazaniach na ten dzień nie czerpali nauki o Wniebo-
wzięciu z liturgii jako ze zródła pierwszorzędnego, lecz
mówili o nim jako o rzeczy ju\ znanej wiernym i ju\
przez nich przyjętej. Tłumaczyli tę naukę jaśniej, poda-
wali istotny jej sens przez przytaczanie głębszych racji,
zwłaszcza to naświetlając silniej, czego tylko pobie\nie
dotykały często księgi liturgiczne. Mianowicie, jak twier-
dzili, to święto przypomina nie tylko fakt, \e martwe
Ciało Najświętszej Maryi Panny nie zaznało \adnego
ska\enia, lecz równie\ triumf odniesiony nad śmiercią -
jej niebiańskie uwielbienie" na wzór Swego Jednoro-
dzonego Jezusa Chrystusa.
Pośród nich wybija się nad innych św. Jan Damas-
ceński jako szczególny głosiciel tej przekazanej prawdy.
Porównując cielesne Wniebowzięcie dostojnej Matki
Bo\ej z innymi Jej darami i przywilejami, tak się wyra\a
w porywającej swej wymowie: "Potrzeba było, by Ta,
która rodząc zachowała nienaruszone dziewictwo, za-
chowała równie\ i po śmierci swe ciało bez \adnego
ska\enia. Potrzeba było, by Ta, która Stwórcę w swym
łonie jako Dziecię nosiła, przebywała w Boskich przy-
bytkach. Potrzeba było, by Oblubienica poślubiona przez
Ojca zamieszkała w niebieskich komnatach. Potrzeba
było, by Ta, która widziała Syna swego na krzy\u i doz-
nała w serce ciosu miecza boleści, uniknąwszy go przy
rodzeniu, oglądała tego\ Syna zasiadającego wraz z Oj-
cem. Potrzeba było, by Matka Bo\a posiadała to, co do
Syna przynale\y i otrzymywała cześć od całego stwo-
rzenia jako Matka Boga i słu\ebnica zarazem"'175.
Głos św. Jana Damasceńskiego wiernie zgadza się
z głosami innych, potwierdzających tę samą naukę. Znaj-
dujemy bowiem niemniej jasne i dokładne wyra\enia
w tych kazaniach, które wygłosili głównie z okazji tego
święta pózniejsi czy współcześni Ojcowie. I tak, \e
posłu\ymy się innymi przykładami, św. German, biskup
Konstantynopolitański, uwa\ał za odpowiadające nie
tylko Boskiemu Macierzyństwu, ale tak\e wyjątkowej
261
DODATEK
świętości dziewiczego ciała Bogarodzicy Dziewicy Ma-
ryi, \e ciało to nie uległo rozkładowi, lecz zostało wzięte
do nieba: Ty, jak jest napisane, zjawisz się w piękności.
Twe ciało dziewicze całe jest święte, całe czyste, całe
Bo\ym mieszkaniem tak, \e dzięki temu odtąd dalekie
jest od rozsypania się w proch. Przemienione wprawdzie
jako ciało ludzkie, dostosowane do wzniosłego \ycia
nieskazitelności, zawsze przecie\ \ywe i uwielbione,
uczestniczące w \yciu pełnym i doskonałym""!. Inny zaś
staro\ytny pisarz stwierdza: (Maryja)... "więc jako naj-
chwalebniejsza Matka Chrystusa Zbawiciela naszego
i Boga Dawcy \ycia i nieśmiertelności - przez Niego ob-
darzona jest na nowo \yciem w wiecznej niezniszczal-
ności jednakiego ciała. On to ją z grobu obudził i zabrał
do siebie, jak to jemu samemu, wiadomo"(19).
Asumpcjonistyczna interpretacja tekstów
Pisma Zw.
Gdy zaś to święto liturgiczne rozpowszechniało się
z dnia na dzień, obchodzone z \ywszą pobo\nością, co-
raz to liczniejsi biskupi i kaznodzieje poczytywali sobie
za obowiązek tłumaczyć wiernym otwarcie i jasno ta-
jemnicę, jaką ono przypomina i pouczać o jej bardzo
ścisłym związku z innymi objawionymi prawdami
wiary.
Wśród teologów scholastyków nie brakło takich, któ-
rzy, chcąc głębiej wniknąć w prawdy przez Boga obja-
wione i wykazać zgodność zachodzącą między oma-
wianą racją teologiczną a wiarą katolicką, uwa\ali za
wskazane zwrócić uwagę na to, \e przywilej Wniebo-
wzięcia Maryi Dziewicy w przedziwny sposób zgadza się
z Bo\ymi prawdami, podanymi nam przez Pismo Zwięte.
Postępując dalej w tym rozumowaniu, wysuwali
ró\ne argumenty, naświetlając ten przywilej maryjny.
W argumentach tych podkreślali jako moment pierw-
szorzędnej wagi to, \e Jezus Chrystus ze względu na
miłość swej Matki chciał Jej Wniebowzięcia. Siła tych do-
wodzeń opiera się na nieporównanej godności Jej Bo-
262
MUNIFICENTISSIMUS DEUS
skiego Macierzyństwa i na tych darach, jakie z niego
płyną. A są nimi: niezmierna Jej świętość, prze-
wy\szająca świętość wszystkich ludzi i aniołów, głęboka
więz Maryi z Synem i zwłaszcza miłość, jaką darzy Syn
tak godną swą Matkę.
Bardzo często występują tacy teologowie i kazno-
dzieje, którzy w ślad za Ojcami Kościoła'20' dla zobra- [ Pobierz całość w formacie PDF ]