[ Pobierz całość w formacie PDF ]

czuć zapachu środka drażniącego wchodzącego w skład Owczego Aajna. Podobno jest
nie do opisania.
 Czytałem, że zdechł nawet szczur, który...
 To jeszcze nic. Zakładam, że oni mają coś jeszcze. To coś spada na ziemię z satelity
typu VI Juliana Apostaty w postaci stężonego roztworu. Jego krople zraszają teren o po-
wierzchni, powiedzmy, dziesięciu mil kwadratowych. Penetrują międzycząstkowo każ-
dą powierzchnię, na jaką spadną, to znaczy wnikają pomiędzy cząsteczki tej powierzch-
ni. I nie można tego usunąć żadnym środkiem, nawet Supsolvem-x, naszym nowym de-
tergentem. Nic nie działa.
Mówił spokojnym głosem, który sugerował, że Febbs zetknął się z bronią drażnią-
cą i nie zrobiło to na nim większego wrażenia. To było normalne, jak regularne wizy-
ty u dentysty. Wprawdzie Wschodnie Oko dysponowało Owczym Aajnem i mogło go
użyć, lecz nawet ta broń miała swój bez porównania bardziej efektywny odpowiednik
w Zachodnim Bloku.
53
Potrafił sobie jednak wyobrazić, co by się stało z milionem mieszkańców Boise
w Idaho, gdyby zrzucić nań Owcze Aajno. Ludzi obudziłby smród, który zdążył już
wniknąć między cząsteczki każdego przedmiotu: byłby na i w budynkach, w pojazdach
podziemnych, powierzchniowych i nadziemnych, fabrykach automatycznych. Smród
wypędziłby wszystkich ludzi. Boise stałoby się miastem duchów zamieszkałym jedynie
przez autonomiczne mechanizmy, które nadal by funkcjonowały, bo z powodu braku
nosów nie spadłaby na nie klątwa zapachu.
To skłaniało do refleksji.
 Ale nie użyją Owczego Aajna  oświadczył Febbs na głos.  Bo my w odwecie
zastosowalibyśmy na przykład...
Przejrzał bajecznie wielki zbiór danych, który miał w głowie. Ujrzał całe zastępy bro-
ni odwetowej, przy których Owcze Aajno wyglądało jak zabawka.
 Wypróbowalibyśmy  zdecydował, jakby to od niego zależało  Zniekształcacz
Komunikatów Dla Ludności.
 Chryyste, a co to znowu?
 Ostateczne rozwiązanie  odparł Febbs.  Według mnie to broń S.O.
S.O. oznaczało ezoteryczny termin, jakim posługiwały się związane z projektowa-
niem broni kręgi Zachodniego Bloku takie jak Rada, do której on, Febbs, teraz należał
(Niech wysławiony będzie Bóg w swojej mądrości!). Sokole Oko. Okosokolizacja stano-
wiła od prawie pół wieku główny kierunek rozwoju zbrojeń. Oznaczała projektowanie
broni o możliwie największej precyzji działania. Teoretycznie można było wyobrazić
sobie broń, która jak dotąd nie pojawiła się jeszcze nawet w transach samego pana Larsa
i która zabijałaby daną jednostkę w danej chwili na danym skrzyżowaniu ulic w pew-
nym określonym mieście Wschodniego Oka. Albo dla odmiany Zachodniego Bloku.
Wschodnie Oko czy Zachodni Blok: co to w końcu za różnica? Istotny byłby jedynie
fakt istnienia takiej broni. Doskonałej broni.
Boże, jak on wyraznie to sobie wszystko wyobrażał. Operator, to znaczy on, Febbs,
siedzi przed pulpitem z podziałkami... i jednym przyciskiem. Odczytuje wskazania po-
działek, zapisuje odczyty. Czas, miejsce, synchronizacja czynników wymiarowych zmie-
rzają ku jednemu punktowi. Tymczasem Gafne Rostow (imię i nazwisko, jakim okre-
śla się przeciętnego obywatela wrogiego imperium) szybkim krokiem zbliża się do tego
punktu, aby znalezć się tam w określonym czasie. On, Febbs, wciska przycisk i Gafne
Rostow...
Mhm. Znika? Nie, nie ma tak dobrze. To nie bajka. %7łyjemy w prawdziwym świecie.
Gafne Rostow, drobny urzędnik w jakimś prowizorycznym niskobudżetowym mini-
sterstwie rządu sowieckiego, który ma własną pieczątkę, stolik i zatłoczone biuro... nie
zniknie tak po prostu. Zostanie przekształcony.
Ten moment przyprawiał Febbsa o drżenie. Febbs zadrżał właśnie z rozkoszy, w wy-
54
niku czego przysadzisty biznesmen odsunął się nieco od niego i z lekka uniósł brwi.
 Zostanie przekształcony  powiedział Febbs  w dywanik.
Biznesmen wytrzeszczył oczy.
 W dywanik  powtórzył Febbs z irytacją w głosie.  Nie rozumie pan? Czy też
może tradycja judeochrześcijańska zniszczyła pańską zdolność sądzenia? Co z pana za
patriota?
 Jestem patriotą  zaprotestował biznesmen.
 W dywanik ze szklanymi oczami  powiedział Febbs  które wyglądają jak
prawdziwe. Oczywiście gdyby nie miał dobrych zębów, białych i równych, gdyby miał
nieładne plomby albo gdyby nie można było usunąć żółtej plamy z któregoś zęba, mógł-
by być kilimem. Głowę można by wyrzucić.
Przysadzisty biznesmen zaczął nerwowo czytać gazetę.
 Podam panu prawdziwe szczegóły dotyczące Zniekształcacza Komunikatów Dla
Ludności. Należy do typu S. O., ale bez paniki. To nie jest ostateczne rozwiązanie. To
znaczy nie zabija. Należy do typu cha.
 Wiem, co to znaczy  powiedział szybko przysadzisty biznesmen nie odrywa-
jąc wzroku od homeogazety. Z niezrozumiałych dla Febbsa powodów najwyrazniej nie
miał ochoty prowadzić dalszej dyskusji. Może, przyszło Febbsowi na myśl, mężczyzna
czuje się winny z powodu swego braku rozeznania w tak ważnej dziedzinie.  To zna-
czy wprowadzające chaos. Dezorientujące.
 Zasada funkcjonowania Zniekształcacza Komunikatów Dla Ludności  powie-
dział Febbs  opiera się na tym, że w dzisiejszym społeczeństwie każdy wypełniony
formularz musi być zapisywany na trzech, czterech lub pięciu mikrofilmach. W trzech,
czterech lub pięciu kopiach za każdym razem. Działanie broni jest dość nieskompliko-
wane. Wszystkie mikrokopie po skserowaniu są transportowane liniami koncentrycz-
nymi do składów z aktami, które w większości znajdują się pod ziemią i z dala od sku-
pisk ludności. %7łeby ocalały w razie wojny; dokumenty muszą przetrwać. Tak więc wy-
puszcza się pocisk ziemia  ziemia ze Zniekształcaczem Komunikatów Dla Ludności
z, powiedzmy, Nowej Funlandii do Pekinu. Wybrałem Pekin, ponieważ stanowi on sku- [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ocenkijessi.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 - A co... - Ren zamyślił się na chwilę - a co jeśli lubię rzodkiewki? | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.